Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibilityWitamy w Braemar~



 
Pogoda
WRZESIEŃ ostatnie ciepłe dni lata; pochmurno bez opadów. Lekki wiaterek ze wschodu.
News
W powietrzu unosi się niepokój związany z rebelią goblinów.
Gif



 :: foraoise Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Witamy w Braemar~

Fiall
Avatar 2 : Witamy w Braemar~ AdHTxKnt_o
Fiall


Avatar 2 : Witamy w Braemar~ AdHTxKnt_o
Dair bán // always faithful

 
— 27 sierpnia —
braemar i okolice
panna isabell & fiall

Mogła przechadzać się tymi ścieżkami wielokrotnie. Mogła szukać tego miejsca, mogła chcieć uniknąć zetknięcia z nim - to nie było istotne. Bo dopiero teraz, kiedy szła przed siebie ramię w ramię z Fiallem, który zaoferował jej się jako przewodnik po Braemar, Isabel mogła odnaleźć to miejsce pośród gęstwiny. Z jakiegoś powodu wątpliwe było, aby nawet idąc po własnych śladach, mogłaby kiedyś odnaleźć je sama. Magia okalająca to miejsce z każdej strony była psotliwa. Mąciła w głowie i nie pozwalała na odnalezienie Białego Dębu na żadnej mapie, wliczając to te nieznane druidom.
Byli tutaj odcięci. Bezpieczni od obcych spojrzeń, ale też... odcięci w ten negatywny sposób. Te drzewa potrafiły dusić.
Fiall odetchnął, stając na skraju Garran. Niedawno wymienił tablice wiszące na granicy miasta. Panna O'Shi mogła więc dostrzec drewniane, rzeźbione ręcznie płaskorzeźby z zapisaną w dwóch językach nazwą tego miejsca - Braemar. Były nowe, świeże. Zapraszały do zwiedzenia miejsca znajdującego się gdzieś poza granicą ludzkich wyobrażeń.
- Jak się panna czuje? Słyszałem, iż druidom odwiedzającym regularnie Norwood doskwierają bóle głowy. Mam nadzieję, iż panna nie odczuje dyskomfortu podczas przechadzania się tymi ścieżkami... - Mówił, przeprowadzając ich przez wzniesiony nad okoliczną rzeką most. - Znajdujemy się aktualnie w Garran, ale nogi niosą nas ku Lár Na Cathrach - sercu całej wioski. Czarujące miejsce, doprawdy, nigdy nie cichnie, nigdy nie śpi. Tam też znajdują się budowle, o których mogę opowiedzieć więcej, są częścią naszego dziedzictwa, historii... No chyba że wolałaby panna wpierw odpocząć w karczmie?

@Isabel O'Shi
Witamy w Braemar~Witamy w Braemar~ Empty
Wto Kwi 26, 2022 9:21 pm
Powrót do góry Go down

Isabel O'Shi
Avatar 2 : Witamy w Braemar~ JsMZgKJ9_o
Isabel O'Shi


Avatar 2 : Witamy w Braemar~ JsMZgKJ9_o
wildness // beetween two worlds

Wydawało się, że lisica niezbyt ufała druidom. Ale jednak – o dziwo – dotarła tutaj. Do Braemar. Nie sama, oczywiście; jak się przekonała, przypadkowe trafienie tutaj okazało się być wręcz niemożliwością. Celowe też, jeśli nie miało się przewodnika, który wskazałby właściwą ścieżkę, ukrytą przed oczami niewtajemniczonych. Cóż, najwyraźniej ciekawość zwyciężyła nad nieufnością, skoro odważyła się przyjąć ofertę druida, i to niezbyt dobrze znanego. Widać jednak te parę chwil przy wspólnym stole w Lunie wystarczyło, żeby kroczyła teraz obok niego.
  Ze zdumieniem odkrywała, że okolica, w której przecież bywała nie raz i nie dwa, okazywała się być zgoła inną niż ją do tej pory znała. Im dalej w las, tym dziwniej się robiło. Coraz bardziej obco.
  - Dziwnie – przyznała po krótkiej chwili namysłu. Nie była do końca pewna, jak się czuje. Nie poruszała się teraz po znanym terenie; ba, podskórnie czuła, że wręcz nie powinna się tu znajdować.
  To przez te drzewa. Tak, z pewnością przez nie…
  - Ale jak na razie nie mówiłabym o takim dyskomforcie, jak w waszym przypadku – uzupełniła jeszcze, rozglądając się na wszystkie strony. Chciała sobie wszystko obejrzeć, wyryć w pamięci. Przekonać się, jak bardzo różnią się ich światy.
  - Karczmę to może później? Bardzo chętnie zobaczę… Lár Na Cathrach? – nazwę powtórzyła nieco niepewnie, jakby obawiała się, że wypowie te słowa w zgoła nieprawidłowy sposób. Niemniej starała się nic nie przekręcić.

1
Re: Witamy w Braemar~Witamy w Braemar~ Empty
Wto Kwi 26, 2022 9:52 pm
Powrót do góry Go down

Fiall
Avatar 2 : Witamy w Braemar~ AdHTxKnt_o
Fiall


Avatar 2 : Witamy w Braemar~ AdHTxKnt_o
Dair bán // always faithful

Fiall spróbował się uśmiechnąć, ale na jego oblicze nie wypełzło nic poza delikatną niezręcznością. Drętwy wyraz twarzy przywarł do niego jakby permanentnie, ale wciąż poruszał się w dość teatralny, a jednocześnie luźny sposób. Prezentował się trochę jak odszczepieniec, ale obserwując innych druidów, można było dojść do wniosku, że nie była to kwestia pochodzenia - Fiall po prostu był dziwny i musiał być uważany za dziwnego nawet tutaj, w miejscu zapomnianym przez świat. Inni mieszkańcy Braemar witali się jednak z nim przyjaźnie, a nawet jeżeli nie - zwykli przynajmniej skinąć głową w jego kierunku. Był tu przecież znany z wielu rzeczy, a poza tym... Nieszczególnie chciano zachodzić za skórę komuś tak denerwującemu - druidzi zdobywali się więc chociaż na tak skromną przyzwoitość, nie chcąc zwracać na siebie zbędnej uwagi.
- Lár Na Cathrach to po prostu rynek. Centrum osady. Myślę, że to miejsce, które przyciągnie twoją uwagę najbardziej... Lár Na Cathrach to centrum życia Braemar, droga Isabel. Nie odnalazłem odpowiednika takiego miejsca w Norwood. Patrząc na topografię miasta, niegdyś tak samo musiało tętnić życiem wokół ratusza, ale dzisiaj, jak to zauważyła Órlaith... to jest, Righ Druadh, korzystacie z tych smartfonów? A kiedy macie te smartfony, to się najwyraźniej rzadziej wychodzi na przypadkowe spotkania.
Lár Na Cathrach był jego miejscem polowań na zbłąkane dusze. To tam wszystkich zaczepiał i zadawał im niewygodne pytania, toteż Isabel mogła zauważyć, jak na jego widok mieszkańcy wciąż witają się, ale zaraz po tym naprędce uciekają na bok. Reputacja Fialla była silna, ale nie na tyle silna, aby ukryć poruszenie w oczach widzących ją druidów. No bo przecież tutaj wszyscy się znali, a ona była obca. Wchodząc w tłum, musiała liczyć się z tym samym, co członkowie Białego Dębu odwiedzając Norwood, a nawet nasilonym jeszcze bardziej - szeregi wlepionych w nią oczu i nielicznych dzieci pokazujących na nią palcem stawały się nieodłączną częścią krajobrazu.
- Karczma znajduje się przy placu - dodał od razu, chcąc, aby jak najlepiej zrozumiała miejsce, w którym się znajduje - nie będziemy więc musieli iść daleko. I ach, cieszę się, iż was nie dotknęły podobne nam skutki. Gdyby to się jednak zmieniło, powiedz mi, a odwiedzimy warzelnika.

@Isabel O'Shi
Re: Witamy w Braemar~Witamy w Braemar~ Empty
Czw Maj 05, 2022 11:20 pm
Powrót do góry Go down

Isabel O'Shi
Avatar 2 : Witamy w Braemar~ JsMZgKJ9_o
Isabel O'Shi


Avatar 2 : Witamy w Braemar~ JsMZgKJ9_o
wildness // beetween two worlds

W Fiallu w istocie było coś dziwnego. Ten sposób poruszania się, wysławiania również, przywodzący na myśl historie o minionych czasach, jakie czasem czytywała. Bo kto w dzisiejszych czasach mówił "panienko"? Teraz, w XXI wieku rządziła głównie bezpośredniość, nie mówiąc już o języku pisanym, który to w mailach i SMS-ach potrafił być okrutnie okaleczany. Oszczędność znaków, być może. Niemniej w oczach Isy to już była degradacja języka - ale cóż poradzić, większość to książki widziała jedynie w formie podręczników, o ile w ogóle raczyła do nich zaglądać.
  Niemniej nie sprawiała wrażenia kogoś, kto zwraca uwagę na fiallową dziwność; może udawała, a może faktycznie miała to gdzieś. Różnych ludzi w obu pracach spotykała, więc dopóki się nie awanturował nie wiadomo o co i nie żądał rzeczy wziętych z kosmosu, to całokształt wypadał zdecydowanie na plus.
  - Tak, zwykle okolice ratusza były centrum miast - potwierdziła cicho, kręcąc głową na wszystkie strony. Tyle do zobaczenia! Przy okazji siłą rzeczy dokonała odkrycia, iż ewidentnie była tu ewenementem - nie przystawała nijak do tego miejsca swym ubiorem. To, że pochodziła z zewnątrz, było widoczne jak na dłoni. Cóż, przynajmniej mogła się poczuć jak w cyrku, choć nie tkwiła teraz w roli widza. Czy poczuła się nieswojo? Może trochę. Na tyle, żeby się wycofać? Zdecydowanie nie; lisia ciekawość jednak popychała do przodu - Righ Druadh ma rację. Kiedyś, jak nie było smartfonów, to po prostu wychodziło się z domu i w zasadzie wiedziało, gdzie kogo szukać. Teraz... prościej wysłać SMS-a lub zadzwonić. I nawet nie trzeba wychodzić z łóżka. - na myśl nasuwał się bardziej dosadny przykład, ale odpuściła; pewnych rzeczy lepiej nie wyciągać na wierzch; nie wiadomo, co wtedy taki druid pomyśli sobie o świecie poza granicami lasu.
  - Warzelnika? - zdziwiła się ciut - Znaczy... to mi się kojarzy z warzeniem piwa, ewentualnie serów. Macie jakieś magiczne piwo, które pomaga na dolegliwości?

2
Re: Witamy w Braemar~Witamy w Braemar~ Empty
Pią Maj 06, 2022 6:39 pm
Powrót do góry Go down

Sponsored content



Powrót do góry Go down
Skocz do: